sobota, 27 lutego 2010

Maski

Jak kształtuje się mowa ciała?

Pierwsze moje kontakty z tematem o mowie ciała były sporadyczne. Gdzieś tam wyczytałem, że można rozpoznać z kim się ma do czynienia po sposobie jego ubierania, doborze przez niego słów i niektórym gestom, wyjawiającym jego sposób komunikowania się z innymi.

Znalazłem wtedy sporo ciekawych informacji. Temat mnie zaciekawił z tego powodu, że bardzo chciałem wtedy zdobyć lepszą umiejętność porozumiewania się z ludźmi. Zdobycia ich zaufania, ale i lepszego rozeznania z kim mam do czynienia. Zacząłem sięgać do pierwszych poradników na temat mowy ciała.

Ciągle jednak brakowało mi praktyki. Chciałem robić wrażenie osoby kompetentnej, znawcy tematu. Nie ukrywam, że chciałem też szybko zdobyć przewagę jako autorytet. Na początku afirmowałem siebie, że jestem lepszy, niż jestem w rzeczywistości, że mogę więcej niż mogę i takie tam. Patrząc na ludzi, którzy starali się udawać, że im się te afirmacje udają, myślę sobie, że miałem sporo szczęścia, że sam sobie nie dawałem się podpuścić.

Przecież nie chodziło mi o udawanie! Ja chciałem być prawdziwy i prawdziwie wyrażać siebie. Wprawdzie wcześniej dałem się zapędzić swoim słabościom w kozi róg i nisko siebie wartościowałem, podcinając sobie własne skrzydła. Dało mi to jednak jakąś motywację do pracy nad sobą i rozumiałem jej potrzebę, ale nie chciałem przegiąć w drugą stronę.

Zacząłem więc zastanawiać się co jest moją rolą w tym czasem dziwnym świecie. Czym powinienem się zajmować i co leży w gestii moich kompetencji. Rozumiałem już, że mowa ciała jest "szatą wnętrza", która pozwala lepiej poznać człowieka i jest bardzo ważnym środkiem wyrazu właściwej tożsamości człowieka.

Decydujący wpływ na mowę ciała mają emocje i sposób myślenia - interpretacja rzeczywistości. Do podstawowych czynników wyrazu niewerbalnego jest też obecny stan ducha, że tak to nazwę. Np. na codzień wizyta w cukierni jest ok i przynosi dobre samopoczucie, ale jak z markizy załatwi nas siedzący tam gołąb, ta wizyta będzie dyktowana zepsutym nastrojem.

Wpływ na mowę ciała ma również wzorzec postępowania w danej sytuacji, czy przy konkretnych grupach ludzi. Np. dobry współpracownik, uczynny wobec kobiet w pracy, a klientek zwłaszcza, w domu może okazać się dominującym nad własną żoną. Albo odwrotnie, zresztą, kombinacji może być nieskończenie wiele.

Do ważniejszych czynników wyrażania się poprzez mowę ciała należy też środowisko w jakim się obracamy i cele do których i jak dążymy, co determinuje rodzaj stosowanych gestów.

Tak więc, generalizując, doszedłem do wniosku, że najważniejszym celem jest uzyskanie spokoju ducha poprzez świadomość sensu własnego istnienia, realizację potrzeby poczucia pożyteczności działań i efekty jakie się w nich uzyskuje. To taka samonakręcająca się spirala. Im jest lepiej, tym jest lepiej.

Pewność siebie we własnej dziedzinie pozwala wyrażać się w sposób wskazujący na fachowość. Ta pewność siebie wynika właśnie ze spokoju ducha. Budzi poczucie bezpieczeństwa, bo fachowiec niczego nie musi udawać i dlatego jest wiarygodny. Tego nie osiąga z piątku na sobotę, ale każda droga zaczyna się od pierwszego kroku.

1 komentarz:

  1. Bardzo dobry artykuł. Trochę dużo tu ogólników, ale podejzrewam, że ich rozwinięcie zajęłoby długość drugiego takiego tekstu. Czekam na ciąg dalszy :)

    OdpowiedzUsuń